Pomimo apeli i kar jakie grożą podpalaczom za umyślne podpalenia i wypalanie traw nie brakuje osób, które  nic sobie z tego  nie robi. Tylko wczoraj tj. 17 marca 2015 roku strażacy w powiecie gorlickim wyjeżdżali dziewięć razy do pożarów suchych traw na łąkach i nieużytkach, których przyczyną było podpalenie.

W działaniach gaśniczych wzięło udział 73 strażaków i 15 samochodów pożarniczych a  łączna powierzchnia traw, które spłonęły to blisko cztery hektary.  W tym samym dniu  pożar czterdziestu beli słomy, który powstał w wyniku podpalenia w miejscowości Wójtowa gasiło 7 zastępów straży pożarnej  z jednostek  OSP ( Głęboka, Kryg, Lipinki, Wójtowa). Działania gaśnicze trwały tam blisko trzy i pół godziny.

Kary za wypalanie traw są naprawę dotkliwe sięgające kwoty nawet do 5 tys. zł.. W przypadku pożarów, które stanowią zagrożenie dla zdrowia i życia wielu osób lub powodują duże straty materialne przewidziana jest kara  pozbawienia wolności od roku do lat dziesięciu. Dlatego zanim sięgniemy po zapałki zadajmy sobie pytanie czy warto  ryzykować?